Aktualny numer

Książka o Różanie

 ZNACZKI TURYSTYCZNE

Nr 911 i 912

WMA 79-89

quest

3 - ci zjazd koleżeński absolwentów Liceum Pedagogicznego w Różanie

3 - ci zjazd koleżeński absolwentów Liceum Pedagogicznego w Różanie
Rocznik 1962-76 - 25-26 czerwca 2011r.

Krótka historia Liceum Pedagogicznego w Różanie.

LP pierwsza klasa rozpoczęła naukę w 1953 roku, nowy budynek szkolny został otwarty w 1955, a w 1965 roku szkołę rozwiązano, bowiem wykształcono już wystarczającą liczbę nauczycieli. Wszystkie klasy kontynuowały nauki w innych liceach, klasa druga w Ostrołęce, klasa trzecia w Mławie, jedna klasa czwarta w Mławie, a druga czwarta w Pułtusku i klasa piąta aż w Siennicy. Na podstawie wspomnień jednej z naszych koleżanek – otwarcie LP w Różanie popierał pan Garbowski, który pracował wtedy w KC w Warszawie.

Szkoła w Różanie. 1957r

Oprócz przedmiotów ogólnych takich jak język polski, matematyka, fizyka, uczyliśmy się śpiewu, muzyki, mieliśmy chór i zespół, organizowaliśmy przedstawienia, zabawy szkolne, braliśmy udział w programie wyborczym zapewniając stronę rozrywkową. Naszymi dyrektorami, których pamiętamy byli: Proskura, Wawrzyńczyk, Antoni Częścik, Józef Pomykała, a ostatnio Kazimierz Kowalski. Mieliśmy wielu nauczycieli, pamiętamy polonistów, nieżyjącą panią Eugenię Wieczorkiewicz, która opisała życie naszej szkoły w „Głogach nad Narwią”, pana
Ryszarda Pichalskiego, który jest profesorem, doktorem habilitowanym w Warszawie, naszą wychowawczynię i nauczycielkę języka rosyjskiego panią Marię Harz, (4.IV.2011 pani Maria została odznaczona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za 30-letnią pracę nad zbieraniem bibliografii o Katyniu), panią Krystynę Pytasz- matematyczkę i Jej męża muzyka Wiesława Marzewskiego (zmarł w 2004 roku), który przejął muzykę po pani Władysławie Mróz, a prowadził nasz chór i przygotowywał z nami różne występy, itd.., był pan Józef Rękas, i wielu innych. Jest co wspominać.

1 maja 1957r. Pomykała, Wawrzynczak, Dzwoniarski, Jędrzejczyk, Zaborowski.

Studniówka 1958r.

Wycieczka. 26.09.1957 - Kasprowy Wierch.

19.03.1962. Klasa IV

Wycieczka do Warszawy. 14.10.1962r. Klasa 1a

 

 Wycieczka do Warszawy. 14.10.1962r. Klasa 1b

1958r. Studniówka

1960r. Zdzichowski, Pomykała, Rekas

Myślimy o tej naszej kochanej teraz „Sorbonie” z nutką rozrzewnienia. Po 42 latach od opuszczenia Różana po raz pierwszy spotkaliśmy się w w czerwcu 2009 roku u kolegi Ryszarda Makowskiego na działce w Jeglinie w warunkach namiotowo – domkowych, przyjechało 24 absolwentów i 12 osób towarzyszących – łącznie z dwojgiem wnucząt. Drugi zjazd odbył się w czerwcu 2010 roku w Mrozach na terenie żeńskiego poprawczaka – tu dojechało pięć nowo odnalezionych koleżanek. Razem było nas 25 absolwentów i 11 osób towarzyszących.

Kilka osób z poprzedniego roku nie mogło przyjechać. Trzeci zjazd zorganizowaliśmy właśnie w Różanie 25-26.VI.2011 – zgromadziło się 52 osoby, w tym 35 absolwentów, 2 nauczycieli i 15 osób towarzyszących. Do naszego grona dołączyło, po raz pierwszy od czasów ukończenia LP w 1967 roku, 10 osób. Przyjechał wraz ze swoją żonąZofią prof. Romuald Łapiński. Pani prof. Maria Harz jest z nami po raz drugi. W książce „Zyciowe drogi absolwentów LP Różan-Mława-Pułtusk z lat 1962-1967”- naszym wspólnym dziełem o naszych losach po szkole, o naszej pracy zawodowej, a przygotowaliśmy ją na ten 3-ci zjazd, zamieściliśmy informację o naszych miastach, szkołach, naszych losach i wspomnienia z obu poprzednich spotkań klasowych w Jeglinie i Mrozach. Ciekawe były te nasze spotkania. W każdym czekały nas jakieś niespodzianki, najtrudniej miały nowe osoby, rozpoznanie naszych koleżanek i kolegów nie było takie oczywiste i różne psikusy nas się trzymały. To spotkanie to dużo śmiechu, opowiadań, wspomnień i powrócenia do lat młodzieńczych.

Spotkaliśmy się w ośrodku „Florian” w Kaszewcu i po ochach i achach, zidentyfikowaniu nowych osób, rozpoczęliśmy powitaniem naszych nauczycieli, wspomnieniem o tych, co odeszli, szampanem, obiadem o godzinie 14-ej. Następnie cała kawalkada samochodów pojechała do szkoły (teraz Zespołu Szkół) - i zaczęliśmy od wspólnego zdjęcia, które dołączamy – między nami są emerytowani nauczyciele szkół podstawowych i średnich, dyrektorzy szkół, wychowawcy trudnej młodzieży, wychowawcy domów dziecka, wojskowi, księgowi, sekretarki, informatycy, oraz właściciele prywatnych firm. Po ukończeniu LP wszyscy dalej się kształcili - na studiach dziennych, wieczorowych, czy korespondencyjnych. Dziękujemy tutaj dyrekcji szkoły za udostępnienie nam „naszej” szkoły – zwiedzaliśmy te nasze klasy z łezką w oku, zasiadaliśmy w innych już ławkach, (za naszych czasów, żeby pomóc sprzątaczkom, co miesiąc szorowaliśmy podłogę), myliły nam się klasy, ale wszyscy byliśmy zgodni, co do pokoju nauczycielskiego. Przyjemnie było obserwować wzruszenie i radość na wielu twarzach. Dla większości z nas była to pierwsza wizyta po 46 latach. Na zakończenie wizyty obejrzeliśmy filmik, specjalnie przygotowany na naszą uroczystość, gdzie znalazły się zeskanowane stare zdjęcia ze zbiorów wielu naszych klasowiczów oraz zebranych z oficjalnych stron internetowych, bibliotek, książek i artykułów, poczynając od 1959 roku, z Różana, a następnie Pułtuska i Mławy – dokąd nasze klasy wysłano po zamknięciu LP w 1965 roku, ze spotkań w Jeglinie, Mrozach i prywatnych. Do filmowej muzyki dołączaliśmy się spontanicznie i pośpiewaliśmy, jak za dawnych czasów – takiego pięknego śpiewu od 1965 roku zapewne tutaj nie było. To spotkanie w szkole przygotował i nas oprowadził po szkole były nauczyciel matematyki pan Andrzej Rupiński, brat naszej koleżanki, absolwentki tegoż liceum. Przed Mszą sw. o godzinie 18-ej mieliśmy jeszcze trochę czasu na zwiedzenie rynku, naszego dziewczęcego internatu na Sienkiewicza, Panny Marii Górki i wpadnięcia do lodziarni pani Czartoryskiej na świetne gofry i lody, (o czym opowiadały nam córka i wnuczka pani Marii Harz) albo ukojenia pragnienia wodą. Wieczorem około 20-ej już we „Florianie” kontynuowaliśmy spotkanie przy ognisku, śpiewaliśmy „pełną parą” przy akompaniamencie akordeonu i gitary, a następnie uroczystość przeniosła się do sali bankietowej (za naszych czasów noce były cieplejsze!). Bawiliśmy się jeszcze długo po północy, pięknie śpiewając, oglądając stare zdjęcia i wspominając nasze uczniowskie czasy. Po krótkiej nocy, kawie i poczęstunku – dodatkowo były ciasta – wypieki naszych koleżanek, znowu wspomnienia, podziękowania, rozdawanie prezentów – to były niespodzianki, przygotowane własnoręcznie dla nas wszystkich przez niektórych uczestników, deska i tłuczek, serwetka do chlebka, kryształowe serduszko, trudno nie wspomnieć też o pięknej karcie ze zdjęciami Różana, oraz broszce z tarczami naszych szkół – LP w Różanie, Mławie i Pułtusku, mapie i herbu Różana. Dziękujemy dyrekcji szkoły i GOUK za pomoc i życzliwość przy przygotowaniu naszego spotkania. Dziękujemy też państwu Małgorzacie i Mirosławowi Kowalskim za przyjęcie nas w swoim Ośrodku „Florian” w Kaszewcu, przygotowanie sali, ogniska, domków oraz zamówienia pięknej pogody. Zaczęliśmy już planowanie następnego zjazdu, tym razem w Pułtusku. Spotkanie w Różanie przygotowała lokalna grupa: Sławek Gos (rozchorował się), Maria Krukowska, Irena Reczek, Lorena Kilijańska, Róża Fabisiak, Barbara Zysk ( nie ma na zdjęciu); Lucyna Kowalczyk szefowa komitetu od prezentów. Książkę zebrały i przygotowały: Maria Rupińska i Barbara Sawko, drukiem zajął się Ryszard Makowski. Trzecie spotkanie klasowe Liceum Pedagogicznego udało się fantastycznie, brawa dla organizatorów i uczestników!
Różan, 25-26.VI.2011
Maria Rupińska